niedziela, 18 listopada 2012

Dobre słowo

Witajcie w niedzielne popołudnie? Pogoda dopisuje? U nas dzisiaj mgła odpuściła, pojawiło się nawet słoneczko i generalnie jest pięknie:). Właśnie odpoczywam po pracowitym przedpołudniu i obiadku, postanowiłam teraz napisać a później dokończyć jeszcze to co jest do zrobienia.
Co sądzicie o pochwałach? Mam na myśli takie szczere, płynące z wewnątrz pochwały jeśli uważamy, że ktoś na nie zasłużył, że zrobił coś co warto podkreślić i docenić? Jesteście na tak czy na nie? Uważacie, że ludzi, szczególnie tych nam bliskich i ważnych należy chwalić? Pytam bo zauważyłam, że jednak mało sobie mówimy tych dobrych, pozytywnych słów, a tak naprawdę potrafią one zdziałać prawdziwe cuda i niesamowicie komuś mogą pomóc. Wiele osób uważa, że ta czy tamta sprawa to tak zwykła rzecz, nic szczególnego, po co więc od razu kogoś za to chwalić? No właśnie i to jest błąd..., wielki błąd Kochani. Czemu ludzie w naszym codziennym pośpiechu nie znajdują czasu, a przed wszystkich chęci by powiedzieć bliskiej osobie miłe, cenne słowo? Skąd tyle nieporozumień, niedopowiedzeń, czemu oddalamy się od drugiej osoby, toniemy w zwykłej codzienności, nie zauważamy, że ktoś zrobił coś może banalnego, ale za to wartego docenienia? Co złego jest w słowach: "Super, że to zrobiłeś", "Bez Ciebie bym sobie nie poradził", "Jesteś Wielki", "Tylko Ty mogłaś to wymyślić"? Nic prawda? A jednak tego nie mówimy, albo robimy to bardzo rzadko. Dlaczego? Po ktoś coś sobie pomyśli, bo w głowie mu się przewróci i zacznie się nazbyt "puszyć"? Nie sądzę. Uważam, że ludzi trzeba doceniać i mówić im jeśli to co robią ma dla nas znaczenie, może akurat trafimy na czyjś gorszy dzień, na czyjąś chwilę zwątpienia we własne siły. Nasze dobre słowo może wtedy zdziałać cuda, da takiej osobie siłę i poczucie, że to co robi jest dla kogoś naprawdę ważne, ze wcale nie jest taki kiepski jak jeszcze przed chwilą myślał. Mąż przygotował kolację - pochwal go za to nawet jeśli uważasz, że to nic nadzwyczajnego, że przecież powinien pomagać Ci w domu bo jest w końcu równouprawnienie. Twoja żona mimo ogromu obowiązków znalazła czas by upiec Twoje ulubione ciasto - podziękuj i powiedz, że tylko ona piecze takie cuda. Szef dał Ci ekstra premię - doceń to i powiedz, że taki szef to dzisiaj prawdziwy skarb. Tak niewiele to kosztuje, a niesamowicie dowartościowuje i motywuje ludzi, codzienność staje się mniej szara i łatwiej nam się wzajemnie porozumieć. Zastanówcie się przez chwilę nad tym, sami przyznacie, że mam rację. Mnie często zdarza się mówić dobre słowa bliskim mi osobom, sprawia mi to ogromną frajdę i wiem, że ktoś dzięki mnie poczuł się lepiej. Oczywiście nie mówię o pustych, wyświechtanych komplementach, ale o tym co czujemy właśnie w sercu i czym powinniśmy się podzielić z drugą osobą.
Miłego popołudnia Kochani, dzięki, że tu zaglądacie i we mnie wierzycie.

P.S. zapomniałam pochwalić się, że tort wyszedł cudnie, mam kolejne doświadczenia i myślę, że będę się wciąż doskonalić w następnych wersjach. a co u Was słodkiego w niedzielne popołudnie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz