wtorek, 30 października 2012

Chłodne popołudnie,a może wieczór???

Witajcie,

Jak Wam mija to chłodne popołudnie, patrząc za okno można by właściwie powiedzieć wieczór? U mnie chwilowo trochę spokoju i ciszy, czasami i tak bywa, czasami trzeba dłużej poczekać...., ale to co później następuje lepiej wtedy smakuje:) Cóż w takim razie czekam... I zastanawiam się co by tu upiec w weekend? Chciałabym znaleźć jakiś fajny przepis, szukam inspiracji bo tym razem nie chcę jeszcze żeby to był tort, do tortów wrócę ale innym razem. Teraz coś prostszego, ale też wykwintnego, robiącego wrażenie, szczególnie na kubkach smakowych:) Macie może jakiś pomysł? Do weekendu jeszcze trochę czasu więc będę szukać, może coś fajnego znajdę, może coś mnie zainspiruje?
Pewnie już nie możecie doczekać się kiedy minie jutrzejszy dzień bo to dla sporej ilości osób będzie oznaczało przedłużony weekend. Oczywiście nie dla mnie:), ja w piątek będę na posterunku, w sumie mogłabym mieć wolne, ale po co, szkoda mi czasu, z pewnością lepiej się poczuję tutaj. szczególnie po takim nostalgicznym dniu jak 1 listopada.
No dobrze, uciekam jeszcze trochę popracować, a potem do domciu pomieszkać, Maksiu już z pewnością tam na mnie czeka, moje Kochanie, to jest prawdziwa miłość.
Pozdrawiam gorąco w ten chłodny dzionek:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz